Constans myśli


Marcin Wieczorek (1971) godzi zajęcia poety, socjologa kultury i literaturoznawcy. Wykłada na Uniwersytecie Warszawskim i w Akademii Humanistycznej w Pułtusku. Wydał dwa tomy poetyckie: Z ostatniej chwili (Warszawa 1992) i Otwarcie (Kraków 2002) oraz monografię pisma Roberta Tekieli – „bruLion”. Instrukcja obsługi (Kraków 2005).

Już Karol Maliszewski (w tomie Zwierzę na J. Szkice o wierszach i ludziach) dostrzegł próby wyobraźniowego przekraczania granic konkretyzacji w pierwszych utworach warszawiaka. „Oddech, powietrze, przestrzeń. Bohater kręci się w labiryncie miasta i usiłuje uspokoić oddech. Bombardowany wielością bodźców, skojarzeń, cała tą kakofonią naoczności, dusi się, wyrywa do większej przestrzeni. W ogóle chciałby czegoś większego” – pisał noworudzki krytyk.
W Otwarciu szczególnie mocno widać było praktykę wyrywania się z „dusznej przestrzeni” wiersza, podważając moc słowa, które to nadużywane, traci znaczenie, ale niewypowiedziane – nie może go zyskać („kocham cię” – „nic”). By uniknąć jedności retorycznej, poeta zaproponował utwory, będące jedynie fragmentami wizji, materiałem czekającym na dalsze odkrywanie, szukanie prześwitów w formule zwanej poezją. Użył do tego różnych stylów i modeli wiersza: od lingwizmu do prozy poetyckiej. Odmienne formalnie teksty skuwała otwarta kompozycja wierszy. W niej przenikały się tematy codzienności, fizyczności, oswajania śmierci. (Ze skupisk słów Wieczorka spontanicznie przebijał świat sensu, jaki dawało samostanowienie o sposobie i jakości odejścia. „Constans myśli” – jak sam poeta nazwał swoją receptę...).


Marcin Wieczorek, Z ostatniej chwili, Warszawa 1992.
Marcin Wieczorek, Otwarcie, Kraków 2002.