Collage de Hrvatska

Zoran Ferić, Pułapka na myszy Walta Disneya, przeł. Gordana Đurđev i in., Sejny, Pogranicze 2007 (Meridian)


Pisarz i gimnazjalny nauczyciel. Przewodnik młodzieży po języku i literaturze chorwackiej oraz wytrawny opowiadacz. Zoran Ferić, ciało pedagogiczne i literacka dusza, uważany jest za mistrza krótkich form, autora obdarzonego niezwykłą fantazją i humorem. Zagrzebianina z przymrużeniem oka okrzyknięto Monty Pythonem literatury chorwackiej.
Sławę przyniosła mu Pułapka na myszy Walta Disneya, za którą w Chorwacji otrzymał nagrodę Dekada dla najlepszej książki dziesięciolecia. Składa się na nią dziesięć historii z fantastyczno-groteskowej rzeczywistości byłej Jugosławii.
Ferić potrafi uwieść opowieścią i porwać czytelników w podróż w czasie i przestrzeni, w której towarzyszyć im będą średniowieczni mistrzowie gnozy, Kuba Rozpruwacz, Giaccomo Leopardi jako właściciel kolekcji interesujących przedmiotów niewiadomego przeznaczenia, Grek Zorba handlujący ciszą, Jan Palach patronujący ochotniczej straży pożarnej i człowiek, który umarł na odwagę...

*
Zoran Ferić pisze krótkie, ale za to pełne fantazji, humoru, groteski miniatury literackie. Zbiór zaczyna surrealistyczna historia grabarzy bawiących się w grę „Przegoń doktora” z pracownikami Instytutu Fizyki Jądrowej. „Cały urok gry polega na tym, że kiedy doktor podbiega, kierowca nieznacznie dodaje gazu, i tak trzyma biedaka w tym filozoficznym położeniu [...]”. Historia kończy się jednak pogrzebem... grabarzy. Jest także opowieść o Greku Zorbie, który pojawia się w ateńskim metrze, włącza na minute hałaśliwą muzykę, a później straszy pasażerów, że jeśli nie rzucą mu „co łaska”, będzie... grał dalej. Bo Zorba handluje... ciszą. Ferić opowiada także historię Dantego, nocnego stróża, którego piękna żona marzyła o pięknym futrze. Jako, że Dante coraz rzadziej bywał w domu, a któregoś dnia, czyszcząc jego garnitur, znalazła włos koloru blond, zazdrosna żona zastrzeliła męża z jego „stróżowej” broni. Kilka minut później do drzwi zapukał posłaniec, który dostarczył jej... piękne futro z polarnych lisów. Ona zaś znalazła w kieszeni marynarki zabitego stróża odcinek wypłaty, bo Dante żeby zarobić na futro, dorabiał w zakładzie perukarskim.
Takie są opowiadania Fericia. W każdym uwodzi nas inaczej. Intryguje, rozbawia i wzrusza. Nie mądrzy się, a jest mądry.
(Jacek Binkowski)

**
Świat naprawdę obfituje w dowody na to, że wszystko jest możliwe” - pisze autor w jednym z opowiadań z tomu „Pułapka na myszy Walta Disneya”. Wedle tej reguły konstruuje fabuły, zaprasza do świata wyłączonego spod jurysdykcji zdrowego rozsądku i prostej logiki. Wpuszcza nas tylko na chwilę, jak przez szybę pokazuje ludzkie dramaty, lecz świat, który przedstawia, ma w sobie taką siłę, że pochłania bez reszty.
Wystarczy kilka stron, byśmy stali się uczestnikami czyjegoś życia, wyczuli jego materię, ten posmak goryczy właściwy wszystkim bohaterom Fericia. Jego miniatury każą wciąż szukać kolejnych, głębszych znaczeń. Nie bez przyczyny chorwacki pisarz tak często sięga po chwyty znane z literatury kryminalnej, stylizując teksty na wzór powieści detektywistycznej - gra z konwencją kryminału trwa jednak tylko do pewnego momentu, Ferić poprzestaje na pytaniu, nawet nie szukając rozwiązania. Wie, że każda odpowiedź jest rozczarowująca, że piękno i wielkość są domeną pytań, nie odpowiedzi. W dodatku rozwiązania zagadek Fericia okazują się bardzo zwyczajne i grzeczne. Czyżbyśmy więc nie mieli się czego obawiać? Nie do końca. Autor pokazuje coś zgoła przeciwnego: powinniśmy się bać – lecz nie kryminalnych intryg, nie spisków hotelowej obsługi i nadzwyczajnych przypadków, nie mafii i duchów, ale życia, tej pospolitej materii, która nas otacza.
Opowiadania Fericia skrzą się wielością nawiązań, zapożyczeń, ironicznych ukłonów w stronę klasyki. Mówi się o nim, że jest Monty Pythonem chorwackiej literatury, lecz to wielkie uproszczenie. Żywiołem zagrzebskiego prozaika jest wprawdzie groteska, sarkazm i ironia, ale opiera się ona bardziej na intelektualnej głębi niż rozbuchanym dowcipie. Trafniej byłoby przywołać tu mistrza prozy postmodernistycznej Itala Calvina. Podobnie chorwacki pisarz – raz nawiązuje do tradycyjnej powieści inicjacyjnej, innym razem do filmów o mafii. Szekspirowski Tytus Andronikus sąsiaduje tu z Kubą Rozpruwaczem, Oliwer Twist z Alexisem Zorbą, Giacomo Leopardi spotyka Jana Palacha, zaś całość jest osobliwym zapisem ścierania się kultury amerykańskiej i europejskiej.
Niewątpliwą erudycję Zoran Ferić ukrywa pod płaszczykiem groteski, a jego poczucie humoru ma uwodzicielską siłę. „Pierwszą rzeczą, o jakiej pomyślałem po amputacji prawej nogi, była szubienica. Gdybym się teraz powiesił, myślałem, wisiałbym krzywo. Z równowagą byłoby coś nie tak” – wyznaje jeden z bohaterów.
Autor przekonuje, że w życiu niemal wszystko bywa nie tak. By mówić o rzeczach wielkich, Ferić używa małych słów i niepozornych bohaterów: nocnego stróża, młodego chłopca odwiedzanego przez wujka, złośliwych grabarzy. Właśnie ich dramaty, pozornie nieznaczące i błahe, są dla artysty najważniejsze. Z nich składa opowieść o Chorwacji, kraju ogarniętym nieustannymi konfliktami, świecie zamkniętym w korowodzie smutnych wypadków, pełnym niezabliźnionych ran. Tu, jak w piosence Toma Waitsa, rozpacz płynie rzeką poprzez świat, a winni są wszyscy bez wyjątku. „Pułapka na myszy Walta Disneya” to osobliwy podręcznik do anatomii smutku, ironiczna antologia ludzkich cierpień.
(Bartosz Staszczyszyn)

***
Książka do podróży, może i do poduszki. Lekkość narracji i humor, niekiedy czarny, sprawiają, że czyta się gładko i pogodnie, jak choćby opowiadanie Przegoń doktora , w którym uczeni wygrywają z grabarzami; Krpez gramofon – też za zgrabnym odwróceniem ról prześladowanego ucznia i reszty klasy; czy Legendę – czeską bajkę z Janem Palachem w tle, w której jest coś naprawdę ciepłego. Inne opowiadania wydają się mniej zabawne, zbyt wymyślne czy raczej „wymyślone”, nieprzekonujące, czasem sprawiają wrażenie deja vu. W każdym opowiadaniu można jednak znaleźć coś, co je ratuje, i w końcu autor wychodzi z sytuacji obronną ręką.
Uwagę zwraca przekład – zbiorowy, a przecież jednolity i redaktorsko wyszlifowany. Twórczynią jego jest opiekunka naukowa Studenckiego Koła Serbistów przy Uniwersytecie Wrocławskim i sześć jej podopiecznych.
(Danuta Cirlić-Straszyńska)


O AUTORZE

Zoran Ferić (ur. w 1961 r. w Zagrzebiu) – prozaik chorwacki zaliczany do tzw. generacji Quorum.
Studiował literaturę chorwacką na uniwersytecie w Zagrzebiu. Od 1987 r. na łamach czasopism publikował krótkie formy literackie. W 1996 r. ukazała się jego pierwszy tom, „Pułapka na myszy Walta Disneya”, która otrzymała Nagrodę Dekada za książkę dziesięciolecia w Chorwacji. Za drugi zbiór opowiadań „Anđeo u ofsajdu” (2000) otrzymał nagrodę literacką im. Ksavera Šandora Gjalskiego oraz nagrodę czasopisma „Jutarnij list” za najlepszy utwór prozatorski roku.
Od 2000 roku w tygodniku „Nacional” prowadzi popularną kolumnę „Otpusno pismo” (Wypis ze szpitala). W 2007 ukazała się jego proza zebrana „Simetrija čuda” (Symetria cudów).
Mieszka w Zagrzebiu. Pracuje w gimnazjum jako nauczyciel języka chorwackiego i literatury chorwackiej.

Mišolovka Walta Disneya (1996; pol. Pułapka na myszy Walta Disneya, 2007)
Quattro stagioni (rozmowy z Miroslavem Kišem, Robertem Mlinarcem i Borisem Periciem; 1998)
Anđeo u ofsajdu (2000; Anioł na spalonej pozycji)
Smrt djevojčice sa žigicama (2002; Śmierć dziewczynki z zapałkami)
Otpusno pismo (2003; Wypis ze szpitala)
Djeca Patrasa (2005; Dzieci Patrasu)
Simetrija čuda (2007; Symetria cudów)