Bieg po młodoliteracki sukces – antywzór
[Recenzje - proza]
Alan Sasinowski, Sukces, Szczecin 2006 (Biblioteka „[fo:pa]”)

Sukces portretuje światek zdeprawowanych artystów, którzy poszukują uznania i akceptacji wśród mas, szykując pseudokulturowe rozrywki pod publiczkę. Bohaterowie jego książki noszą znamiona autentycznych osób z życia publicznego. Są to m.in.: znana pisarka Dorota Kowalska (Masłowska), rockman Maciej Bolechowski (Maleńczuk). Na kartkach książeczki grasują dewianci wszelacy... z osiedlowego podwórka: rapujący diler Jarek – „Obmierzły Sodomita”, Diabeł – donżuan w dresie, Paweł „Jebol” Szewczuk z reality show. Przez tani, sensacyjny kryminał oprowadza z kolei Tomasz Lalik – 22-letni student polonistyki (alter ego autora?), kolega Doroty ze szkolnej i uczelnianej ławy, niedoceniony poeta.
15 Dec 2006 by Tomasz Charnas

Dwa światy
[Recenzje - proza]
Ignacy Karpowicz, Niehalo, Wołowiec 2006

Ignacy Karpowicz pod szyldem Niehalo zaoferował czytelnikom właściwie dwa teksty... Nie jest to przypadek, a celowy zabieg. Autor złożył książkę z części realistycznej, rozgrywającej się w upadającym, „gorszym” z powodu istnienia na pograniczu Białymstoku, i surrealistycznych wizji głównego bohatera – Maćka, który po wypadku podczas lokalnej manifestacji na nowo wędruje przez miasto jak po zaświatach, zapisując dzieje peregrynacji. Tak nieco publicystyczny tekst zamienia się w oniriadę, jaka potencjalnie może przejść ze sfery urojeń do „właściwego” życia, stać się jego treścią lub realnym brakiem ciągu dalszego – gdyby nadeszła śmierć. Złożenie współtekstów w pękającą – jak światy przedstawiane – ale wstrząsająco wymowną całość, daje wgląd w pisarski koncept i funkcjonalność składników Niehalo. Karpowicz postanowił skomponować z obłędów Rzeczywistości lub behawioralnych reprezentacji „normalności” druzgocącą finalnie powieść... parabolę.
15 Dec 2006 by Tomasz Charnas

Mowa milczenia
[Recenzje - proza]
Raymond Carver, O czym mówimy, kiedy mówimy o miłości,
przekł. K. Puławski, Warszawa 2006


W związku z miłością łatwo powiedzieć za dużo... Dlatego lepiej nie mówić nic! – oświadcza w podtekście swoich opowiadań Raymond Carver. Uświadamia to „odpowiedni”, sprowadzony do minimum słów i maksimum możliwych znaczeń, przekaz. Decorum sztuki pisarskiej autora O czym mówimy, kiedy mówimy o miłości objawia się w wybiórczym zapisie kwestii i zdjęć, uwielbieniu ciszy w ukazywaniu ciemności zewnętrznego i wewnętrznego świata. Niechęć do wyrażania (się) występuje zgodnie z zasadą less is more, „mniej znaczy więcej”. Carver celowo ucina ciągi dalsze, izoluje narracje [...]. Minimalna dawka wiedzy o fabule zaaplikowana czytelnikowi ma wystarczyć do wysnucia samodzielnych wniosków.
02 Dec 2006 by Tomasz Charnas

Cudowne lata
[Recenzje - proza]
Jakub Żulczyk, Zrób mi jakąś krzywdę, czyli wszystkie gry video są o miłości, Warszawa 2006

Fristajlowa opowiastka idzie tak... Dwudziestopięcioletni Piotruś Pan w osobie Dawida, studenta prawa a wkrótce absolwenta o sformatowanym przez rodziców życiorysie dla przedstawiciela „klanu Dzielnych W Końcu Magistrów”, zadurza się... I to w piętnastolatce! Porywa obiekt westchnień – neurotyczną, nieletnią Kaśkę – by odbyć z nią trochę sensacyjną, trochę romantyczną podróż przez osiem leveli gry komputerowej. Stawką i ryzykiem jest zakochanie się.
Na tym zasadza się symulacja, ale też formuła zamknięcia w konwencji [wszystkie historie/piosenki są o miłości], wykorzystanie gatunku i konstrukcji człowieka z właściwościami, by wyjść poza nie. Żulczyka interesują współobecność młodzieńczego i dojrzalszego życia, przekraczanie granicy którejkolwiek, by już nie trwać w obu stanach (mentalnych?) jednocześnie oraz postępowanie kolejnych stopni wtajemniczenia w rychle nadchodzącą dorosłość. Niuanse adolescencji, nieuchronność odejścia dziecięcego świata, utraty beztroski i zabawek niewinności to podstawowe kwestie poruszone w książce.
30 Oct 2006 by Tomasz Charnas

Fikcja mówienia „Jestem...”
[Recenzje - proza]
Chuck Palahniuk, Fight Club: Podziemny Krąg, Warszawa 2006

Siłą napędową głośnego minimalisty jest wy/powiadanie się/siebie w interakcjach z otoczeniem: narratora bez imienia, pozostałych bohaterów – wtajemniczanych krok po kroku w krąg „znajomych” Tylera Durdena, niepoprawnych politycznie i społecznie yuppies, których dopiero po godzinach, nieoficjalnie, stać na odsłonięcie prawdziwego oblicza. Prowadzą oni podwójne życie: na jawie skrywają się w uniformach zwyczajności, idealnych kreacjach ludzi sukcesu lub „na poziomie” [kogo? czego?], a nocą pozwalają wyjść z siebie prawdziwym zapędom, gdy toczą boje o poczucie smaku życia na ringu w piwnicy jednego z barów.
30 Oct 2006 by Tomasz Charnas

<< Poprzednie 1 2 3 4 5 6 7 8 Następne >>