SPLOT – pismo i książka w 1 [W CZASoPISMach]
|
WSTRĘT – monografia kulturalna i na poły naukowa
W dobrych krakowskich galeriach, księgarniach, kawiarniach i pubach oraz wybranych punktach w całym kraju można już dostać kolejne wydanie bezpłatnego pisma kulturalno-artystycznego „Splot". Piąty już numer magazynu ujotowców i przyjaciół przybrał postać zeszytu monograficznego, tym razem zatytułowanego „Wstręt" (problem został omówiony na przykładach w kulturze i sztuce). Ciekawa oprawa graficzna, profesjonalny layout sytuuje publikację na najwyższej półce z czasopismami. Zafunkcjonuje ona jednak równie dobrze w obiegu lekturowym studentów i poszukujących... Numer podzielony został jak zwykle na dwie części: w pierwszej – w poszczególnych działach: film, książka, komiks, muzyka, teatr oraz sztuki wizualne znajdują się artykuły, wywiady ze współczesnymi artystami, recenzje i felietony. W części drugiej, monograficznej, publikowane są artykuły na jeden, określony temat - np. gender studies, adaptacja, nowe media. |
|
Zwiady (From Vesna with Love) [W CZASoPISMach]
|
Vesna Goldsworthy o Czarnobylskich truskawkach
Goszcząca w naszym kraju zimą 2007 roku Vesna Goldsworthy – Jugosłowianka o serbskim pochodzeniu i z angielskim (za mężem) obywatelstwem, dziennikarka (BBC), pisarka (Chernobyl Strawberries), eseistka (Inventing Ruritania) – zdobyła sympatię przedstawicieli wielkomiejskich mediów, barwnie, szczerze i z humorem opowiadając o swoim „życiopisaniu” oraz fenomenie zowiącym się Europą. Czyniła to podczas spotkań autorskich i indywidualnych rozmów lub wywiadów, promując tom wspomnień i roztrząsań bałkańskich opublikowany przez wydawnictwo Czarne w cenionej serii Sulina. Do tej pory sama autorka więcej powiedziała w Polsce o swojej autobiograficznej książce, niż zdołali wycisnąć z jej Czarnobylskich truskawek dziennikarze, recenzenci i krytycy wszelkiej maści. Zamiast szukać przyczyn albo koziołków-matołków ofiarnych, idę – przekornie – śladami „koleżanek” i „kolegów” po fachu, wybierając spolszczone autokomentarze i inne okolicznościowe wypowiedzi Vesny. Przetwarzam je w subiektywny, aczkolwiek promedialny remiks. |
|
List (otwarty) do Red.akcji [W CZASoPISMach]
|
Obciach, „Red.” 2007, nr 3–4
Koledzy Red.aktorzy, wielce zatrwożyłem się w swym niebagatelnym zdziwieniu, widząc, że znowu zechcieliście wprowadzić mnie (niepytanego, nieproszonego, bez konsultacji) na łamy swojego prowincjonalnego magazynu. Dokonało się to na stronach 110–111 obciachowego „Red.a” numer 3–4 z 2007 roku. Ledwo otrząsnąłem się z szoku wywołanego starciem z uciskającym mnie radośnie „Post scriptum” (ortografia oryginalna) do sponiewieranych przez kilku redaktorów wynurzeń Grzesia Wysockiego pt. Płodna redakcja „Ha!artu”..., a tu w świątecznym prezencie, za sprawą wątpliwego talencia o pseudonimie eljot [Lena Jedlicka?], otrzymałem powtórkę z rozrywki zwanej czytaniem siebie. Zamieszczona w Waszym piśmie recenzja Demony Alicji (o Małej Ikar Helen Oyeyemi) powstała na bazie moich tekstów, jakie – poza autorską stroną Charnas.pl – opublikowały Onet, Merlin i Wirtualna Polska; co więcej, jest ich bezprawnym przetworzeniem, które nie podaje źródła inspiracji (zob., por.) ani nie wyróżnia cytatów („”). |
|
Literaturka i jej krytyczki [W CZASoPISMach]
|
„Zara, zara” 2007, nr 1–2
|
|
Nic nie boli tak jak życie polityka [W CZASoPISMach]
|
„Odra” 2006, nr 9–12; 2007, nr 1–2
Wybory skończone, ananasy z klasy politycznej nie... Co wymaga dodatkowych komentarzy – mogłoby się wydawać po lekturze prasy codziennej i poznaniu rewelacji z telewizji czy Internetu. Nadwiślański lud stawia wciąż pierwsze kroki w IV RP, nie mogąc uwierzyć, że ona... nie staje się! Z czyjej winy?! Na to pytanie spróbuję nie odpowiedzieć, przeczytawszy publicznie wyimki wrocławskiego miesięcznika „Odra”. Redakcja ostatnie numery 2006 i pierwszy w nowym roku poświęciła w dużym stopniu politykom, zanikaniu postaw obywatelskich wśród Polaków, kaczyzmowi w kraju, blogowej wymowie kandydatów na urzędy i już je piastujących, a wszystko przyprawione tłumaczeniami chociażby Richarda Rorty'ego (Etyka bez zasad) czy Petera Sloterdijka (Krytyka cynicznego rozumu). Zaprawdę powiadam wam, gorzkich łez w u/śmiechu warte! |
|
<< Poprzednie 1 2 3 4 Następne >>
|