List (otwarty) do Red.akcji

Obciach, „Red.” 2007, nr 3–4


Koledzy Red.aktorzy,

wielce zatrwożyłem się w swym niebagatelnym zdziwieniu, widząc, że znowu zechcieliście wprowadzić mnie (niepytanego, nieproszonego, bez konsultacji) na łamy swojego prowincjonalnego magazynu. Dokonało się to na stronach 110–111 obciachowego „Red.a” numer 3–4 z 2007 roku.

Ledwo otrząsnąłem się z szoku wywołanego starciem z uciskającym mnie radośnie „Post scriptum” (ortografia oryginalna) do sponiewieranych przez kilku redaktorów wynurzeń Grzesia Wysockiego pt. Płodna redakcja „Ha!artu”..., a tu w świątecznym prezencie, za sprawą wątpliwego talencia o pseudonimie eljot [Lena Jedlicka?], otrzymałem powtórkę z rozrywki zwanej czytaniem siebie.

Zamieszczona w Waszym piśmie recenzja Demony Alicji (o Małej Ikar Helen Oyeyemi) powstała na bazie moich tekstów, jakie – poza autorską stroną Charnas.pl – opublikowały Onet, Merlin i Wirtualna Polska; co więcej, jest ich bezprawnym przetworzeniem, które nie podaje źródła inspiracji (zob., por.) ani nie wyróżnia cytatów („”).
Wkrótce ukaże się moja recenzja powieści Helen Oyeyemi w „Tyglu Kultury”. Wolałbym, żeby nikt (z Was) nie sądził, że to ja postanowiłem posiłkować się materiałem z tak kiepskiego skrzyżowania (na papierze) niewiedzy i redaktorskiej ignorancji jak „Red.”.

Jakoś znosiłem kopiowanie swoich omówień przez zrelazowanych pseudorecenzentów portali internetowych i artpapierków. W drukach sobie tego nie życzę. Stąd mój list do redakcji chłodno przyjmowanego pisemka.

Jeśli więcej Waszych autorów będzie nadal bezczelnie wypisywać bzdury – z redakcyjnym przyzwoleniem – albo tylko nieudolnie kopiować, mogę jedynie współczuć. Bo jako godna politowania red.akcja nie potraficie nawet zweryfikować zawartości (merytorycznej, językowej) publikowanych tekstów.

Mam nadzieję, że nie dojdzie do trzeciej próby dosztukowywania do Waszej red.akcyjnej gazetki mojego nazwiska (dobrym imieniem szczególnie się nie przejmuję, Tomki od czasów biblijnych uchodzą za niewiernych...) lub własności intelektualnej. Na takie praktyki bowiem zareaguję pewnie oficjalnym wystąpieniem publicznym.


Pozdrawiam,
życząc na nowy rok Waszemu pisemku lepszej odsłony i dziennikarskiej, i recenzenckiej.

Tomek Charnas


PS Oto materiał dowodowy – linki do tekstów, które mogły posłużyć za bazę wyjściową dla eljot.

NEWS (Onet, Charnas.pl)
www.charnas.pl/zapros.php

NOTA o książce
www.merlin.pl/frontend/browse/product/1,506962.html
www.ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/kw,4379,ksiazka.html [tekst skopiowany przez WP na mocy umowy partnerskiej]

RECENZJA
www.charnas.pl/glosy.php [planowany druk: „Tygiel Kultury”]